Zimno odchudza!
Ludzki „termostat” nastawiony jest na 36,6°C. Temperatura naszego ciała może się różnić w zależności od tempa metabolizmu czy pory dnia, jednak te „odchylenia od normy” są nieznaczne. Gdy organizm narażony jest na zbyt niską temperaturę zewnętrzną, musi się wysilić, by utrzymać prawidłową ciepłotę. A taki wysiłek związany jest z wydatkiem energetycznym, czyli spalaniem kalorii. Nie chodzi o to, by doprowadzać się do dreszczy – które, nawiasem mówiąc, sprawiają, że organizm wytwarza ciepło z pięciokrotnie większą intensywnością niż w zwykłych warunkach – ale drobna ekspozycja na chłód, np. podczas zimowego spaceru, może przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej.
Zimno poprawia jakość snu
Oczywiście nie sugerujemy przeprowadzki do igloo. Wystarczy skręcenie grzejnika na noc. Optymalna temperatura powietrza w sypialni wynosi od 16 do 19°C – czyli kilka stopni poniżej temperatury pokojowej komfortowej dla funkcjonowania za dnia. Ten przedział „grzewczy” zapewni najbardziej efektywny i zdrowy sen. Wynika to z faktu, że podczas odpoczynku temperatura naszego ciała się obniża. Jeśli warunki zewnętrzne pomagają nam szybciej „wystygnąć”, zasypiamy łatwiej, a sen staje się głębszy. Dzięki temu organizm nie marnuje energii na termoregulację i wydziela więcej melatoniny – hormonu odpowiadającego za rytmy dobowe ustroju i jednego z najskuteczniejszych „eliminatorów” wolnych rodników.
Zimno sprzyja pracy umysłowej
Potwierdza to badanie przeprowadzone jeszcze w 1972 r. na uczniach z 23 klas angielskich szkół. Naukowcy mierzyli sprawność, z jaką dzieci i młodzież rozwiązywali zadania w różnych warunkach temperaturowych. Okazało się, że najlepsze rezultaty uczniowie osiągali, gdy słupek rtęci wskazywał 16,5°C. Znamienne, że w wyższym przedziale temperaturowym, uznawanym za komfortowy, uczniowie radzili sobie gorzej. Przyczyny tej prawidłowości nie są do końca jasne. Może ona mieć związek z przyspieszonym krążeniem krwi (w tym przypadku: w mózgu) w warunkach chłodu. Z późniejszych badań wynika natomiast, że w warunkach podwyższonych temperatur procesy poznawcze mogą przebiegać mniej sprawnie, ponieważ mózg ma słabszy dostęp do zasobów (m.in. glukozy) zużywanych przez organizm na termoregulację, w tym przypadku schładzanie.